maggie |
Wysany: Nie 19:01, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
Wiadomo, e w dzisiejszych czasach trzeba mie oczy i uszy szeroko otwarte, a na pewne sprawy patrze z przymrueniem oka. Nie wszystkie media s ,,takie", e wyapuj plotki i dopowiadaj sobie co chc. Trzeba to odrni. Nie lubi strasznie prasy typowo plotkarskiej, w ktrej goym okiem wida, e jakie zdjcie to fotomonta. Brrr!!! No ale z drugiej strony to, co tu mamy z Jennifer to traktuj te sprawy na luzie. S jakie fotki i mog tylko przypuszcza jak jest naprawd midzy ni a jej ,,facetem". wiat gwiazd i gwiazdeczek ju taki jest, e wszystko si szybko zmienia i nie wiadomo czy jutro si nie okae, e to tylko byo takie ich przyjacielskie spotkanie... W kadym bd razie podchodz do tego na luzie i traktuj jako wolny temat. Jeli jest tak, jak pisz w prasie, to mam nadziej, e Jen uoy sobie ycie prywatne.
the end  |
|
Brojas |
Wysany: Sob 22:51, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
Wiem, e to gupie itp. ale jako nie mog (chyba nie chce) wierzy w te wszystkie informacje z drugiej rki. Nie wiem, chyba wole mysle, e po prostu jest szczliwa. Ten news taki nie jest, ale nie wiem czy zauwayycie (zauwaylicie), e najczciej jest tak e piszcy dany news (np. znajmony gwiazdy itp.), wie o niej wicej informacji ni sama gwiazda. Synnym ju jest podanie przez CNN informacji o lubie Jennifer i Vinca, ktra to informacja okazaa si kompletn bzdur.
Nie wiem czy rozumiecie co mam na myli...  |
|