 Wysłany: Wto 1:42, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
Fajny wywiad, sam tłumaczyłeś?  Wielkie brawa!>  A zdjęcia Cox sa cudowne, prawda?  Rozbawił mnie ten tekst o procesie starzenia trochę. |
|
| Wysłany: Pon 21:02, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
Pięknie Jakoś tak świątecznie się zrobiło nawet pod tym względem  |
|
| Wysłany: Pon 20:47, 22 Gru 2008 Temat postu: Courteney Cox: "rozwód nie jest opcją" |
|
| Courteney Cox i David Arquette są zjednoczeni, aby sprawić by ich małżeństwo było udane.
"Byłam zszokowana ludźmi, którzy biorą cały czas rozwody, dlatego postanowiłam pracować nad małżeństwem. Terapia nam pomoże", powiedziała Cox angielskiemu magazynowi „UK's Mail on Sunday”. "Tak łatwo żyć osobno; małżeństwo wymaga pracy. Myślę, że większość problemów można rozwiązać poprzez rozmowę – wolałabym mieć przerwę, przypomniałoby nam to, dlaczego jesteśmy razem". Rodzice Cox rozwiedli się, kiedy była jeszcze dzieckiem. "Zanim zmarł mój ojciec, powiedział mi, że jedną z największych rzeczy, jaką żałuje jest to, że nie starał się, aby jego małżeństwo się udało. Nie wiem, jaka będzie przyszłość, ale rozwód nie jest opcją - naprawdę", mówi. Zapytana czy trudna jest praca z jej mężem przez 9 lat, Cox powiedziała: "Wydaje się, że jest to najgorsza rzecz na świecie, ale radzimy sobie z tym i trzymamy się naprawdę dobrze. Kłócimy się, ale nigdy o pracę. Uwielbiamy być ze sobą". "Typowa niedziela to przyjaciele w naszym domu. David robi grilla, mamy fantastyczną kucharkę, Patrice, która robie wspaniałe składki, warzywa i rybę. Niedziela to mój ulubiony czas, ponieważ w tedy naprawdę chodzi o przyjaciół." I dodaje: "tak, Jen jest u nas co niedziele" Cox zachwyca się swoją najlepszą przyjaciółką Jennifer Aniston. "Znamy się razem prawie 15 lat, razem dorastałyśmy emocjonalnie. Ja straciłam ojca, Jen przeżyła rozwód, miałam również dziecko. Przeżyliśmy razem wiele zmian w naszym życiu. Mogę być sobą przy niej". Kontynuuje: "nigdy nie osądzamy siebie. Jesteśmy wsparciem dla siebie, ale też jesteśmy szczere. Czuje się szczęśliwa, że ją mam. Jen i ja dorastałyśmy emocjonalnie razem. Przeżyłyśmy razem wiele zmian w naszym życiu. O romansie Aniston z ukochanym Johnem Mayerem, "chcę dla Jen wszystkiego tego, czego ona chce; jest naprawdę szczęśliwa w tym momencie, nie muszę się więc o nią, martwić", powiedziała Cox. W między czasie Cox wystąpiła w nadchodzącym filmie wytwórni Dinsey "Bedtime Stories" z Adamem Sandlerem. Film, który na pewno będzie hitem dla 4 letniej córki Coco. "Ulubionymi bajkami Coco są Śpiąca Królewna, Mała Syrenka, Piękna i Bestia, jest oczarowana byciem księżniczką", powiedziała Cox. Jakie palny na święta? "Boże Narodzenie w naszym domu jest szalone. "Kupmy Coco jedną dobrą zabawkę", ale on chce jej kupić 900 prezentów. Nasz kompromis ląduje bliżej Davida" Aniston także rozpieszcza Coco. "Coco dzwoni do swojej Noona, co znaczy po grecku matka chrzestna, widzą się i bawią razem w każdy weekend", wyjaśnia Cox. "W któryś dzień Jen przyszła do nas ze swoją trenerką jogi i Coco utknęła z nimi robiąc jogę przez godzinę". Cox także odpowiedziała na temat plotek o operacjach plastycznych. "Robiłam Botox" przyznała. "Był czas, kiedy myślałam, że jest to ładne. Jednak miałam jedno złe doświadczenie, kiedy nie mogłam poruszyć twarzą przez dwa lub trzy miesiące". Jednak mimo to aktorka przyznała, że pewnie ponownie to zrobi, kiedy będzie starsza, "widzisz za dużo ludzi, którzy wyglądają naprawdę dziwnie". David, który jest siedem lat młodszy "kocha proces starzenia, uważa, że jest to piękne". źródło: usmagazine.com P.S. Powyższy tekst to skrót z magazynu US Magazine. Cały wywiad dostępny jest (po ang. ) na stronie: http://www.mailonsunday.co.uk/home/you/article-1094204/Courteney-Cox--8216-Divorce-option-8217.html 
 |
|