Autor Wiadomość
olcikk
PostWysłany: Wto 17:19, 03 Mar 2009    Temat postu:

No bo naprawdę bez sensu.
Sama Jen już ma dośc i niechce o tym rozmawiać. Chyba już nie wie co ma dodać by nie wyszo że znów się komuś żali.
Bo przecież Aniston ma opinie ciągle cierpiącej kobiety. Absurd.

Co do sesji juz sie wypowiedziałam Smile
anulek24
PostWysłany: Wto 16:34, 03 Mar 2009    Temat postu:

Zdjęcia naprawdę świetne.

A co do rozwodu z Pittem to zgadzam się z poprzedniczkami, już tyle lat minęło a co niektórzy jeszcze szukają w tym sensacji i zarobku.
Chelsea
PostWysłany: Wto 16:06, 03 Mar 2009    Temat postu:

olcikk napisał:
Bardzo podoba mi się wypowiedź Jen o Bradzie. Z klasą, bez jakiś wiekszych obraźliwych tekstów, bardzo ładnie.
Bez sensu, tak z drugiej strony,że się o niego ciagle pytają. Para rozwiodła się w 2005 roku, a robią z tego ciągle wielkie zamieszanie.


Zgadzam się z tobą. Mogli by już sobie dać z tym spokoj, minęło wkońcu prawie 5 lat. Jen ma nowego partnera,więc po co ciągle wracać do przeszłości Razz jeśli chodzi o sesje to mnie się podoba Very Happy szczególnie 3 zdjęcie od góry Smile Jen wyszła na nim tak niewinnie Smile jak dla mnie ma coś w sobie Smile
olcikk
PostWysłany: Wto 14:51, 03 Mar 2009    Temat postu:

Bardzo podoba mi się wypowiedź Jen o Bradzie. Z klasą, bez jakiś wiekszych obraźliwych tekstów, bardzo ładnie.
Bez sensu, tak z drugiej strony,że się o niego ciagle pytają. Para rozwiodła się w 2005 roku, a robią z tego ciągle wielkie zamieszanie.


Na czarno białym zdjęciu Jen wygląda zjawiskowo i bardzo młodo.

A, znalazłam jeszcze jedno zdjęcie z tej sesji :

Brojas
PostWysłany: Pon 23:42, 02 Mar 2009    Temat postu: Kwietniowe wydanie Elle UK UAKTUALNIENIE

Poniżej do pobrania plik pdf z zeskanowanym wywiadem.

http://www.broja.info/friends/elleuk09.pdf


Najnowszy wywiad z Jennifer Aniston wraz ze zdjęciami z mag. Elle (wer. UK), który ukaże się w Wielkiej Brytanii 4 marca.

Jennifer Aniston mówi, że jest realistką, jeśli chodzi o jej ciało.
"Wiem, że jeśli jadłabym tylko burgery i chipsy, nie zostałabym zatrudniona do ról, do których normalnie zostałabym wybrana" aktorka - która skończyła w zeszłym miesiącu 40-kę - mówi w kwietniowym wydaniu Elle UK. "To mogłoby być dobre jeden dzień, ale nie w tej chwili".
Aniston - robi jogę dwie godziny dziennie w domowej siłowni ze swoją trenerką Mandy Ingber - mówi także, że chciałaby bardzo zaistnieć na dużym ekranie w rolach wymagających sprawności fizycznej.
"Dostaję ofertę śmiesznych, żartobliwych, prostych rólek", opowiada gwiazda, która wystąpi na londyńskiej premierze filmu 'Marley & Me'. "Chciałabym bardzo zrobić film akcji. James Bond! Atrakcyjność! Daniel Craig! Cholernie dużo zabawy!".
Z dwoma filmami, które ostatnio uplasowały się na 1 miejscu w box office, mówi, że codziennie przypomina sobie jak wielką jest szczęściarą.
"Rozejrzyj się. Zobacz jak naprawdę żyją ludzie", mówi Aniston. "Bez porównania. Jestem szczęśliwa".
Aniston mówi otwarcie także o jej rozwodzie z 2005 roku z Bradem Pitem.
"Nie ważne, co powiem, słowa i tak będą wyciągane z kontekstu i interpretowane nie tak jak powinny. Wypowiedzi będą tak przekręcane żeby wyglądało, że nie chcę odpuścić albo, że ciągle o tym mówię. Nikomu nic nie jestem winna. Nikomu nie jestem winna spojrzenia na tą sprawę z mojej strony. Tam nie ma stron! Nie ma złego faceta ani dobrego. Nie ma łajdaka ani bohatera w tej historii. To nie jest sedno sprawy."







Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group