Autor |
Wiadomość |
Catalina |
Wysłany: Wto 18:09, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
Macie rację Dla mnie fenomenem była kopalnia pomysłów na każdy odcinek. Tyle sezonów i różnych wątków! To się nazywa kreatywność |
|
|
Brojas |
Wysłany: Pią 23:50, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
olcikk napisał: | (...) Wiedzieli, że na sukces pracują wspólnie. |
Dokładnie Na pewno niekiedy się kłócili itp., ale w każdej rodzinie( ) się kłóci, najważniejsze żeby umieć się godzić . |
|
|
olcikk |
Wysłany: Pią 11:53, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
Cytat: | super chemia aktorów |
Myśle że to jeden z podstawowych i najwazniejszych (tuż za nim jest scenariusz) elementów tego serialu. Nawet najwibitniejsi aktorzy nie dali by radę stworzyć czegoś dobrego(nie mowiac o czyms kultowym) gdyby sami siebie nie darzyli sympatia i szacunkiem.
W serialu "Seks w wielkim mieście" Parker i jakaś aktorka strasznie się pokłociły i to odrazu odbiło się na notowaniach serialu i na fanach. Bo jak grać przyjaciela na planie kiedy w rzeczywistości ma się do siebie uraze? Nie da się.
Dobrze,że w Przyjaciółach wszyscy (i to naprawde widac chociazby na bloopersach czy wywiadach kończących 10 serie) naprawdę się lubili i przyjaźnili. Wiedzieli,że na sukces pracują wspólnie. |
|
|
Brojas |
Wysłany: Pią 4:19, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
Masz rację. Na fenomen Friends składa się wiele czynników, m.in.:
- super chemia aktorów
- świetni scenarzyści
- odpowiedzialni producenci
- praca która dawała wielu osobom tam zatrudnionym wiele radości
itp. itp... |
|
|
Magdelina |
Wysłany: Czw 22:06, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
Brojas napisał: | Dokładnie, teraz pytanie czy również serial by miał takie powodzenie itp i czy byśmy tak samo ją uwielbiali jak Jennifer
|
wydaje mi sie, ze fenomen Friends nie tkwi tylko w Jennifer |
|
|
Brojas |
Wysłany: Czw 18:17, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
Dokładnie, teraz pytanie czy również serial by miał takie powodzenie itp i czy byśmy tak samo ją uwielbiali jak Jennifer
Warto dodać, że na początku twórcy serialu brali pod uwagę:
Téa Leoni
W przesłuchaniu brała również udział:
Elizabeth Berkley |
|
|
Magdelina |
Wysłany: Czw 17:33, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
Bez niej tez by byli, tylko jakas inna laska grala by Rachel |
|
|
olcikk |
Wysłany: Czw 13:18, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
W młodości to różne ma się plany na swoją przyszłość, nie koniecznie ona się potem spełnia.
Zresztą Aniston jest z "aktorskiej" rodziny, więc była by trochę skazana na ten zawód wcześniej czy później.
Tak czy siak fajnie,że została aktorką, bo dzieki temu mamy Friends |
|
|
Chelsea |
Wysłany: Czw 10:41, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
To dobrze, że jednak zdecydowała się zostać aktorką |
|
|
Brojas |
Wysłany: Czw 3:37, 18 Cze 2009 Temat postu: Jennifer Aniston chciała być lekarką |
|
Jennifer Aniston zrezygnowała dla aktorstwa z marzeń o karierze lekarskiej.
Była gwiazda sitcomu "Przyjaciele" miała w dzieciństwie obsesję na punkcie medycyny i namiętnie oglądała wszystkie seriale, których akcja rozgrywała się w szpitalu.
„Mam obsesję na punkcie lekarzy i medycyny. Mój ojciec chciał kiedyś zostać lekarzem, więc razem oglądaliśmy wszystkie medyczne seriale. Do dziś zastanawiam się, czy pewnego dnia nie chciałabym zostać lekarką albo terapeutką.
Wśród moich znajomych zawsze uchodziłam za osobę, której można się zwierzać i sprawiało mi to ogromną satysfakcję”, wspomina aktorka w wywiadzie dla magazynu „People”. |
|
|