Aniston: "Obsada serialu 'Przyjaciele' jak rodzina"

Brojas

9 marzec 2009 17:15 | wenn.com

Jennifer Aniston wciąż uważa jej kolegów i koleżanki z planu 'Przyjaciele" za rodzinę - nawet jeśli spotykają się bardzo rzadko.

40 latka pozostała dobrą przyjaciółką Courteney Cox od czasu kiedy w 2004 roku serial się zakończył. Została również matką chrzestną 4 letniej córeczki Courteney, Coco.

Aniston przyznaje że nie ma czasu na spotkania z przyjaciółmi z planu - Davidem Schwimmerem, Matthewem Perrym, Mattem LeBlanc i Lisą Kudrow - jednak wciąż uważa ich za kumpli.

Mówi: "Masz wielkie plany, jak na przykład 'będziemy spotykać się co miesiąc na kolacji'. Jednak potem życie to weryfikuje, czasy się zmieniają. Czuje się z tym troszkę melancholijnie, ale to uczucie zawsze pozostanie".

"Byliśmy tak blisko jak potrafi być blisko rodzina przez 10 lat. Zawsze pozostaną moją rodziną. Nie ważne czy jesteśmy ze sobą w tym samym pomieszczeniu i rozmawiamy regularnie czy nie. Dorastaliśmy razem".

maggie · Wysłany: Wto 20:02, 10 Mar 2009 Temat postu:

Pięknie

Na pewno warto mieć takich znajomych, przyjaciół. Tylko z moich obserwacji wynika, że niezwykle trudno znaleźć takie osoby...

victoria · Wysłany: Wto 20:23, 10 Mar 2009 Temat postu:

Fajnie mieć takich przyjaciół Smile

Przyjaciele z "Przyjaciół" Very Happy

Brojas · Wysłany: Wto 21:25, 10 Mar 2009 Temat postu:

Nie wiem czy zauważyliście jedną malutką nieścisłość. Otóż w tym wywiadzie: http://www.centralperk.fora.pl/newsy-i-plotki,11/wywiad-z-jennifer-w-daily-mail-skrot,564.html mówi, że nie ma napiętego terminarza, lubi spędzać czas w domu itp.. Tutaj znowu mówi, że nie ma kiedy się z nimi spotykać. Wiem, że w najbliższych tygodniach będzie rozpoczynać zdjęcia do nowego filmu, mimo to dla chcącego nic trudnego Wink

.

olcikk · Wysłany: Wto 22:17, 10 Mar 2009 Temat postu:

Myśle że "dla chcacego nic trudnego" i gdyby bardzo chcieli mogli by się spotkać na spokojnie.

Fakt faktem że oni wszyscy jakby o sobie zapomnieli i nie widuje się ich razem (oprócz Cox i Aniston)... niewiem czym to jest spowodowane...

Chelsea · Wysłany: Śro 14:52, 11 Mar 2009 Temat postu:

Może tak jak mówi Jen, każdy zajęty jest swoim życiem i swoimi problemami. Na pewno się lubią, pamiętają o sobie itp., ale trudno od nich wymagać, żeby sie codziennie widywali Wink

chociaż jaki taki kontakt powinni mieć, skoro uważają się za rodzinę.

olcikk · Wysłany: Śro 16:17, 11 Mar 2009 Temat postu:

Dokładnie, tez tak myśle.
Wątpie że mają naprawdę dużo pracy przy filmach (oprócz Aniston i ewentłalnie Cox), życie prywatne nigdy nie jest tak napięte by nie móc spotkać się ze swoją 'rodziną', jak to powiedziała Jen.
Myśle że brakuje u nich takiego zacięcia i postanowienia "spotykamy się za tydzień". Pewnie nikt nie wysunal takiej propozycji. Smile

Brojas · Wysłany: Śro 17:02, 11 Mar 2009 Temat postu:

Matthew Perry może być zajęty ponieważ obecnie trwają zdjęcia do nowego serialu, właśnie z jego głównym udziałem Smile

.

Magdelina · Wysłany: Śro 18:25, 11 Mar 2009 Temat postu:

A może tylko Jen traktuje ich jak rodzine ?

olcikk · Wysłany: Śro 20:46, 11 Mar 2009 Temat postu:

To też jest rozwiązanie.
Może inni zapomnieli już o serialu i nie wspominają go aż tak dobrze jak Jen?
Z drugiej strony patrząc na to co działo się na planie i co mówili po zakończeniu serialu trudno mi w to uwierzyć... Smile

Brojas · Wysłany: Śro 21:12, 11 Mar 2009 Temat postu:

Hmm Lisa Kudrow chyba o nim ciągle myśli Wink

. Męska część grupy ma chyba już dosyć Friendsów, a najbardziej David Schwimmer.

Magdelina · Wysłany: Śro 22:25, 11 Mar 2009 Temat postu:

W serialu uwielbiam Rossa, ale David wydaje mi sie ze nie jest zbyt fajny.
Na poczatku Friends mial cos do Matta(prywatnie oczywiscie), ale juz nie pamietam o co chodzilo.

olcikk · Wysłany: Czw 1:11, 12 Mar 2009 Temat postu:

David miał już dość po 1 serii, kiedy to chciał rezygnować z serialu.(podobno z powodu przytłaczającej sławy)
Teraz zresztą zajął się reżyserią, więc już nie interesuje się aktorstwem, tak mi się zdaje.To oczywiście nie oznacza,że ma rezygnować z ludzi którzych poznał na planie. O ile z nich rezygnuje Very Happy

. Trudno mi powiedzieć jak dogadywał się z resztą, napewno z Jen miał świetne kontakty, bo dobrze o sobie mówili w wywiadach itd.. Jakoś nigdy nie widziałam go z Matthew. Może faktycznie mieli coś do siebie?

Dziwie się że Matthew i Matt nie utrzymują ze sobą tak dobrych kontaktów jak Jen i Monica. Po za planem chyba świetnie sie dogadywali.

Co do Lisy, to się zgodze, ona często nawiązuje do Friends. Smile

Brojas · Wysłany: Czw 14:04, 12 Mar 2009 Temat postu:

Tutuaj może Cię troszkę zaskocze, poza planem najlepiej dogadywali się (z facetów) Schwimmer z LeBlanc-iem. Matthew najbardziej dogadywał się w późniejszych odcinkach z Courteney i Lisą, a wcześniej z Jennifer (poznał ją przed serialem). Myślę, że wszyscy nawzajem się lubili. Widać to najbardziej w bloopersach. Dzięki właśnie Davidowi wszyscy tak samo zarabiali.

Dla porównania dodam, że np. bloopersy z "Wszyscy kochają Raymonda" czy "Alf", nie są tak zabawne. Widać, że aktorzy na tych planach się tak nie bawili, lubili itp. Zresztą obsada Alfa, po zakończeniu serialu, przynała, że był to dla nich koszmar. No ale już zbaczam z tematu Wink

.

Magdelina · Wysłany: Czw 16:23, 12 Mar 2009 Temat postu:

Dzięki właśnie Davidowi wszyscy tak samo zarabiali.

jak to ??