Jennifer Aniston znowu sama!!!

julkaCh

Jennifer Aniston znowu sama

Gwiazda "Przyjaciół", Jennifer Aniston po rozwodzie z Bradem Pittem nie ma szczęścia do mężczyzn. Niedawno rzucił ją jej chłopak John Mayer. A były już pogłoski o ślubie...

Na początku roku, gdy na nowo zeszła się z Mayerem, Aniston twierdziła, że nigdy nie czuła się szczęśliwsza.

"Stan zakochania czyni cię szczęśliwszym" - wyznawała w wywiadzie.

Ale wygląda na to, że jej ukochany nie wytrzymał presji otoczenia. Przyjaciołom piosenkarz wyznał, że nie jest w stanie zaangażować się w ten związek, jak robi to Aniston.

Informator brytyjskiego tabloida powiedział gazecie, że "para przez ostatni czas czuła nad sobą presję. Rozstali się na chwilę, licząc, że krótki odpoczynek od siebie ich wzmocni". Niestety to nie zadziałało.

"John podjął decyzję o rozstaniu, bo doszedł do wniosku, że nie jest gotowy zaangażować się tak, jak zasłużyła na to Jennifer" - twierdzi informator.

Według niego doniesienia o tym, że aktorka chciałaby szybko wyjść ponownie za mąż i urodzić dziecko, nie jest prawdą. Ale przyznał, że oczekiwała od swojego chłopaka jasnej deklaracji, co do ich wspólnej przyszłości.

"Początkowo Jennifer była wściekła, gdy jej powiedział o swojej decyzji" - donosi tajemniczy informator - "Ale teraz jest po prostu smutna i ma złamane serce".

Nie ma jednak co liczyć na ponowne zejście się pary. Podobno rozmawiali już kilka razy przez telefon i chcą pozostać w przyjaznych stosunkach. Ale jeśli stosunek piosenkarza do kwestii związków nie zmieni się, nie ma szans na ponowne ożywienie jego romansu z byłą żoną Pitta.

interia.pl

vanilla

Naprawdę bardzo lubię Jen, ale ona chyba naprawdę hmmm, nie wiem jak to ująć...zwariowała! Wszystko fajnie, rozumiem, dobrze jej było, ale nie wiem czego ona się spodziewała po kolesiu, który bardziej jest znany dzięki swoim licznym byłym dziewczynom, niż dzięki swojej muzyce. I dlatego jeszcze bardziej nie lubię Brangeliny, bo to wszystko ich wina! Wiem, ze to co oni piszą trzeba dzielić przez dwa, ale ciągle wszystkie jej związki kończą się tak samo, więc coś w tym musi być. Zbyt desperacko chce kogoś mieć, I'm afraid... No, wyżaliłam się Wink

maggie

Ciekawe czy ten ,,news" to w ogóle prawda... Wiadomo jak to bywa z takimi informacjami... ,,Są razem, nie są razem"... I tak w kółko...