Chandler & Monica

meow · Wysłany: Wto 19:20, 17 Mar 2009 Temat postu:

No, a tak się martwił biedak, że do końca życia będzie sam... Very Happy

olcikk · Wysłany: Wto 19:23, 17 Mar 2009 Temat postu:

Prawda?
W ogóle twórcy na początku mieli zamiar zrobić z ich związku przelotny romans, ale fanom tak spodobali się jako para że zostali razem do końca. Smile

meow · Wysłany: Wto 20:07, 17 Mar 2009 Temat postu:

Chandler trochę złagodniał (mniej już tego "jechania" innych, stracił swój charakterek) kiedy zakochał się w Monice (a może po prostu dorósł...), zrobił się z niego taki pantoflarz...
Szczerze, chciałabym, żeby mieli jakąś tam przerwę, niekoniecznie taką jak R&R, tylko parę odcinków, żeby zdali sobie sprawę, że bez siebie żyć nie mogą... Very Happy

Mi się jednak podobają te rozstania i powroty...

olcikk · Wysłany: Wto 20:57, 17 Mar 2009 Temat postu:

Zgadzam się co do Chandlera, zdecydowanie spoważniał i już nie był taki jak w pierwszych odcinkach. Joey i Chandler byli rewelacyjni jako lokatorzy, pierwsze serie są rewelacyjne zwłaszcza dzięki nim. Smile

Oczywiście bardzo lubie Monice i Chandlera jako parę, ale oboje się bardzo zmienili i czasami np. w 8 serii tęsknie za tym co było wcześniej, gdy mieszkał z Joeyem a Monica z Rachel.

meow · Wysłany: Wto 21:09, 17 Mar 2009 Temat postu:

Ale super, że ta więź pomiędzy Chandlerem i Joeyem nadal była! Cholernie im takiej przyjaźni zazdroszczę. [btw. http://www.youtube.com/watch?v=M3trWOz855U czy to nie jest słodkie?! Very Happy

]
Ja osobiście nie oglądałam nigdy serialu Joey i nie zamierzam, bo w mojej wyobraźni Joey mieszka z Mondlerami (najlepiej by było gdyby wszyscy się zwalili na głowę Mondlerom do tych ich przedmieści).

maggie · Wysłany: Wto 21:18, 17 Mar 2009 Temat postu:

To było urocze i słodkie do kwadratu Very Happy

Świetna scena Very Happy

olcikk · Wysłany: Wto 22:24, 17 Mar 2009 Temat postu:

Uwielbiam ten moment w serialu:D
Zawsze mnie rozczula.

Ja też wierze,że Joey mieszka na starośc z Mondlerami, inaczej być przeciez nie może. Smile

Chelsea · Wysłany: Śro 0:00, 18 Mar 2009 Temat postu:

ooo uwielbiam tą scenę Very Happy

fajnie mieć takiego przyjaciela ;P

anulek24 · Wysłany: Śro 9:46, 18 Mar 2009 Temat postu:

O tak ta scena jest świetna, zawsze mnie to bawi Smile

Brojas · Wysłany: Śro 15:21, 18 Mar 2009 Temat postu:

Dokładnie super jest ta scena Very Happy

.

olcikk · Wysłany: Śro 20:22, 18 Mar 2009 Temat postu:

Idealnie pokazuje więź Joeya i Chandlera.
Co prawda Chandler zna Rossa wiele, wiele dłużej ale jakoś nie wydaje mi się by łączyło ich to co łączy Chandlera z Joeyem.

Very Happy

meow · Wysłany: Śro 20:29, 18 Mar 2009 Temat postu:

Właśnie. Założyłam temat i wstępnie miał być o przyjaźni Joeya i Chandlera, ale... no, nie wiem, Rossa mi się tak szkoda zrobiło... Very Happy

Szkoda, że tak mało było na temat przyjaźni Rossa i Chandlera (nie chodzi mi tutaj o powrót do przeszłości ani nic)... Btw. to chyba nie ten temat Very Happy

olcikk · Wysłany: Śro 20:37, 18 Mar 2009 Temat postu:

Fakt, Ross czasami był odrzucany. Nawet Joey kiedyś to zauważył . Razz

Wiadomo jednak że jak Chandler sie ożenił to miał zupełnie inne życie i trochę zaniedbał Joeya.
Monica go całego pochłoneła Very Happy

jessica

Tworzą genialną parę od przyjaźni do prawdziwej miłości... są świetną parą Smile

kocham ich!!!

cynamonowa

W przeciwieństwie do Rachel i Rossa, Monica i Chandler nie są dwoma krańcami kontinuum, skrajnymi przeciwieństwami, ale ludźmi, których łączy naprawdę wiele. To pewnie w tym tkwi sekret ich trwałego związku - w końcu buduje się go na tym, co łączy i cementuje prawdziwą więź. Cieszę się, że scenarzyści nie zgotowali nam tylko przelotnego romansu, ale sparowali tę dwójkę na dobre;) Monicę i Chandlera polubiłam, bowiem od pierwszego odcinka.